

W loży z Fryderykiem
W loży z Fryderykiem
Fryderyk Chopin był niepoprawnym wielbicielem opery i "latał na nią", ilekroć trafiła się okazja. Niewykluczone, że i w zaświatach byłby ciekaw nowinek z dzisiejszych teatrów. Przygotowałam więc cykl podcastów w formie stylizowanych listów do kompozytora, w których opowiadam mu o dzisiejszych spektaklach i współczesnym życiu operowym.
Dorota Kozińska

W gościnie u rodaków Liszta
Wciąż nie wiadomo, czy Chopin rzeczywiście przyjaźnił się z Franciszkiem Lisztem. Zahaczyłam o tę kwestię w liście, a potem nawiązałam do dziejów Cosimy, nieślubnej córki Liszta, wieloletniej kochanki Wagnera, a wreszcie jego żony. Wszystko po to, by podzielić się wrażeniami z bu...

Córa występku w Butterworth Hall
W czasach Chopina niejedna zaraza pukała do bram, między innymi epidemia cholery, której kompozytor obawiał się podczas pobytu w Paryżu. Podzieliłam się z nim doniesieniami z obecnego kryzysu i opowiedziałam o koncertowym wykonaniu Salome Straussa w północnej Anglii, prorokując, ...

Nieszczęśliwa królowa Gloriana
W 1848 roku schorowany Chopin donosił z Londynu, że w salonie u księżny Sutherland królowa Wiktoria była grzeczna, dwa razy z nim mówiła, a książę Albert przybliżył się nawet do fortepianu. Przypomniałam mu o innej brytyjskiej władczyni, Elżbiecie I zwanej Glorianą, i jej nieszcz...

Bajka o Karlsruhe, mieście otwartym dla wszystkich
Trudno w to uwierzyć, ale Chopin często borykał się z kłopotami finansowymi. Na pociechę opowiedziałam mu o swojej wyprawie do Karlsruhe w niemieckiej Badenii-Wirtembergii – mieście, gdzie postawiono kiedyś piękne osiedle dla niezamożnych, a później jasny i przestronny teatr dla ...

Małe jest piękne
Chopin pisał Wojciechowskiemu o Kesslerze, który w Warszawie urządzał przyjaciołom „małe muzyczki”. Ja podzieliłam się z Fryderykiem wspomnieniem o wypadzie do Nottigham: na cykl Little Greats, przygotowany przez zespoły Opera North i zestawiony z sześciu mniej lub bardziej znany...
Opera była dla Chopina sztuką żywą, doświadczaną zawsze tu i teraz. Z tym większą przyjemnością zdałam mu relację z pewnej londyńskiej wystawy, której kuratorzy postanowili przedstawić dzieje nowożytnej Europy przez pryzmat siedmiu prapremier w siedmiu niezwykłych miastach.

Czy Chopin zazdrościłby Szymanowskiemu Króla Rogera?
Ciekawe, czy Chopin zazdrości w zaświatach talentu Karolowi Szymanowskiemu. Uznałam jednak, że nie zawadzi opowiedzieć mu o fascynacji Antonia Pappano i jego planach wystawienia Króla Rogera nie tylko w Londynie i Rzymie, lecz także w słynnej mediolańskiej La Scali.
Żeby opera zapadła w serce słuchacza, trzeba czasem krzyknąć, zaśmiać się lub zapłakać. Nie wystarczy beznamiętnie podać treści, choćby z najmilszym uśmiechem. Jedno wszakże jest pewne – nie potrzeba do tego teatru. Wie o tym doskonale John Eliot Gardiner, bohater mojej dzisiejsz...
Z Chopinem łączy mnie upodobanie do sztubackich żartów i przeżywania baśni równie intensywnie, jakbym wciąż miała dziesięć lat. Stąd moja opowieść o Thomasie Guthriem, śpiewaku i lalkarzu, który do czynnego współudziału w swojej inscenizacji Czarodziejskiego fletu zaprosił także ...
Chopin wbrew pozorom starał się dbać o swoje zdrowie, a przy tym uwielbiał zwierać nowe znajomości. Dlatego opowiedziałam u o inicjatywie pewnego angielskiego baroneta, który rok w rok organizuje spektakl operowy na terenie swojej rezydencji, z udziałem mnóstwa ciekawych ludzi, z...